Decydując się na konkretny projekt domu, powinniśmy uniknąć tradycyjnych błędów, które popełniają inwestorzy. Warto znać je przed podjęciem ostatecznej decyzji, bo może nas to uchronić przed przykrymi konsekwencjami w przyszłości.
Największym – i niestety najczęstszym – błędem przy zakupie projektu jest wybór projektu tylko przez pryzmat jego wyglądu. Nie bierzemy wtedy pod uwagę jego funkcjonalności i zasobów finansowych, którymi jesteśmy w stanie dysponować. Zawiązujemy sobie tym samym pętlę na szyi, bo estetyka budynku i projektu domu to zaledwie jedna z wielu elementów, które powinniśmy brać pod uwagę. Czasem zdarza się myślenie, że inwestor zechce taki projekt, bo „sąsiad osiwieje z zazdrości” – nie musimy chyba mówić, jak zgubne i nierozsądne jest takie stwierdzenie.
Kolejnym równie częstym błędem jest niedostosowanie wyboru projektu domu do warunków zagospodarowania działki. Musimy pamiętać, że nie jesteśmy w stanie zmienić planów zagospodarowania przestrzennego, ale projekt domu już tak – powinniśmy więc ustalić priorytety. Dopiero po zapoznaniu się w planem możemy, na jego podstawie, wybrać odpowiedni projekt. Najgorsza sytuacja ma się wtedy, gdy ktoś zakupił piękny projekt z gotowego katalogu, ale niestety nie może on zostać zrealizowany na posiadanej działce, właśnie z powodu planu zagospodarowania przestrzennego. Wtedy zawsze stara się, by adaptacja budynku pozwoliła jednak na wykorzystanie projektu, jednak nie zawsze jest to możliwe i taki inwestor jest zmuszony zakupić kolejny, właściwy już projekt.
Częstym błędem jest także zmiana projektu domu tak, by został on wybudowany z najtańszych, ale niekoniecznie dobrych jakościowo materiałów. Choć na pewno zauważymy różnicę w cenie, odbije nam się to w przyszłości, na etapie eksploatacji budynku i kosztów utrzymania, które mogą okazać się niezwykle wysokie.